za pomocą niego
drogi kolego
posprzątam po tobie
nie zamknę się w sobie
oczyszczę ciało
jakby tego było mało
wypiorę pościel i głowę
przestawię litery w słowie love
jeszcze kilka rzeczy po drodze spierdolę
strojąc się w szmaty kolorowe
złote paznokcie, na polikach gwiezdny pył
był
było
byłeś
wodą się zmyłeś
forma najprzeszlej dokonana
będę się z tego śmiała
od jutra rana.