choć wyjdziemy na powietrze
ty nago, ja w kaszmirowym swetrze
koloru białego
chcę być niewinna bardziej od niego
lubię czuć miękkość na ciele
w zeszłą niedzielę
całkiem poważnie pomyślałam
że przecież kiedyś się latać nie bałam
potem to zapomniałam
gdzie jesteś
ty
pamiętasz o czym śniliśmy sny ?
jak głupie psy
my
możesz zadzwonić jeśli chcesz
i tak nie odbiorę
przecież wiesz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz