poniedziałek, 19 lipca 2010

zawód córka


pisze do was z côte d'azur, a dokładnie z saint-tropez.
jest ogólnie zajebiście.
wiadomo imprezy, lunche, brunche, srunche.

ciągle dzwonią do mnie pracodawcy, ale żaden nie rozumie, że 5000$ nie leży w sferze moich zainteresowań.
kupiłam se auto - aston martin vantage V8. ale już mi się znudziło.

mój pies nauczył się korzystać toalety, ponieważ nie chce kłopotać mnie wiecznymi spacerami i niszczeniem fleków w szpilkach.
mój facet codziennie przynosi mi śniadania do łóżka, bo uważa, że jestem za chuda i mogłabym te 50 kilo ważyć.

postanowiłam, że kupie tu dom. i będę przyjeżdżać na weekendy. mam dość ciasnej pałacowej atmosfery.

nie wiem tylko czy basen ma być kryty czy nie?
bo nie lubię paprochów w wodzie.

ale chyba lepiej zatrudnić sprzątacza.



w piątek muszę idę na shopping, bo nie mam co założyć.  wszystko już raz miałam na sobie.

no i chciałam zmienić kolor z blond złotego, na bardziej złoty i błyszczący, bo jestem teraz bardziej opalona.
ale nie wiem co na to mój stylista. jutro zadzwonię i skonsultuję.

lecę umoczyć dzióbek w szampanie.


kisses

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz